Naparzanka na wyzwiska głównie wywodzi się od skłonności do argumentów personalnych, gdy brakuje rzeczowych. A przecież można inaczej, są możliwości odwrażliwienia na hejty i nie podlewania oliwy do ognia.
Ale dlaczego tego zjawiska się nie ogranicza skutecznie? -Bo politykom wysoce nie na rękę jest wyższa świadomość ludzi. Im chodzi o to, aby ludzie jeszcze bardziej się hejtowali, potem wstydzili i dzielili, w ten sposób. A wtedy oni -politycy mają ułatwione stawianie się wyżej i pasożytowanie na społeczeństwie.
Więc nie kupujmy tych fałszywych apeli o spokój i bezpieczeństwo i idących za nimi represji systemowych, wobec ogółu obywateli. Bo to owi hiperpoprawni politycy chcą mieć monopol na hejtowanie i terror.