Ciągle ostatnio natykam się w necie na różne sygnały o błędach i wypaczeniach w armii i MON. Generałowie o dużym autorytecie wypowiadają się o obecnym stanie -bardzo krytycznie. Tu na S24 też było kilka takich sygnałów, więc podaruję sobie ich przytaczanie.
Kiedyś postępowanie Macierewicza wydawało mi się pożyteczne, ale może należałoby powiedzieć : sprawdzam (Polacy nie potrzebują świętych krów)?
W takiej kontrowersyjnej sytuacji, ktoś powinien dokonać rzetelnego audytu wspomnianego resortu. Sprawdzić czy pieniądze podatników na zbrojenia są tam wydawane optymalnie, czy zaspokajają zasadnicze wymagania armii i obronności kraju?
Wcale nie mówię, że trzeba od razu ciąć głowy, ale należy wypunktować zasadnicze problemy i znaleźć ścieżki do ich rozwiązania oraz sankcje, gdy takich dobrych rozwiązań nie będzie w ustalonym czasie.
Kto powinien się zająć przeprowadzeniem takiego audytu? Jakiekolwiek komisje sejmowe, byłyby z natury zbyt powolne i
nieskuteczne. Dlatego potrzeba tu organu jedno-decyzyjnego i z zaufaniem społecznym -takim organem jest Prezydent RP.
Prezydent powinien powołać swój zespół i przeprowadzić rzetelny audyt w MON i armii oraz wojskowych firmach produkcyjnych, głównie sprawdzając, czy pieniądze podatników zostały właściwie wydane i czy są właściwe rezultaty, zaspokajające potrzeby obronności. Można to porównać z wydatkami i efektami w innych krajach (np dawnych KDL'ów, ale nie tylko).
Po takiej pracy można ogłosić obywatelom jaki jest stan tych rzeczy i kto za to i jak odpowiada. Tego oczekuję od administratorów i reprezentantów suwerena Polski, ja zwykły obywatel.
Komentarze