Kaczyński, nie idź tą drogą banksterów, bo to przegana strategia.
Zostaw ludziom trochę luzu, bo wejdziesz na drogę Wenezueli, bo gdy się rypnie banksterski system, a już do tego ciut, ciut, to zdesperowany Lud, z tego twojego PiS'u nie zostawi kamienia na kamieniu.
Teraz, w świadomości powszechnej, mamy jakby dwa krajowe obiegi waluty: bankowy pieniądz elektroniczny (karty płatnicze, przelewy...) oraz gotówka. Póki jest gotówka, to jest jeszcze poduszka amortyzacyjna kolapsu sytemu.
Można jeszcze wymienić trzeci obieg pieniądza -to kryptowaluty (bitcoin...), ale jego powszechność jest ograniczona i trudno określić jego wartość, bez istnienia waluty krajowej. Zatem, jak telewizja nie wyparła radia, jak internet nie wyparł telewizji itp., tak kryptowaluty nie wyprą waluty krajowej. A natomiast pojawi się kolejna poduszka kolapsu sytemu, którą lepiej zostawić w spokoju.
Przecież Polska nie kontroluje swej waluty wystarczająco (dodruki robią banksterzy -via kredyty), a ruchy "sanacyjne" pochodzące od biurokracji wiodą liniowo wprost do zniszczenia państwa i niewolnictwa jego obywateli.
Jaką masz na to zjawisko odpowiedź, Kaczyński? Bo jakąś mieć trzeba, aby przetrwać.
Komentarze