Szok, będzie żałoba, komisje, ekspertyzy, a potem już tylko pozostaną nam oficjalne wersje tragedii i Polak, jak przed szkodą, tak i po szkodzie – głupi.
Niewiarygodne stało się rzeczywistością, dlaczego niewiarygodne? Może źle widzieliśmy rzeczywistość?
Jak łatwo zdruzgotać balans sił w kraju. Dlaczego? Bo wodzowskie partie opierają się tylko o wąskie elity, które można jednym ruchem wyeliminować z gry. Potem znowu jest zamieszanie i państwo w ruinie.
Tylko władza mocno osadzona w społeczeństwie (reprezentatywna), jest szybko odnawialna, bez utraty balansu sił politycznych w kraju. Taka władza może zbudować prawidłowy system bezpieczeństwa (niespenetrowany przez obcych) również dla siebie, nie tracąc głównych sił na obronę przed samym społeczeństwem. Bo nie opłaca się niszczyć znanych reprezentantów, ale łatwo odnawialnych, i to bez zachwiania równowagi kraju. Taką władzę szanują przywódcy innych krajów.
